Spotkanie z poetką Barbarą Marianną Orzechowską
"Psterka motyli” tytułowy wiersz prezentowanego dziś tomiku, a w nim metafizyczna magia snującą się wokół bezsenności.
Chociaż zapisałam tobą
wszystkie białe godziny
w snu wielkiej i ciepłej rzece
nie mogę się zanurzyć
chociaż noc srebrem
po dachach płynie
dla mnie rozkwita róża
z kropli czerwonej
wśród lawendowych wzgórz tej nocy
błądzę
niczym pasterka motyli
na miłość chora.
„Na wysokich obcasach”, portret romantycznej, pełnej emocji, uczuć i roztargnienia, kobiety, w której każda z was odnajdzie kawałek siebie.
Maluje usta obrazy
Wrzuca w otchłań torebki
Bilet kasztany
Zielone wiersze
Czasami wyprzedzi wiatr
O jedną milę
Wierzy
„na pewno zdążę”
jej serce samotny korsarz
Pod różowym żaglem
Wieczorem dzwoni do kota
i płacze
Ciche wyznanie w utworze „Szkic” przekazuje nam lekkie muśnięcie nadziei i bijące z niego pragnienie bliskości.
Jeszcze będą dni otwarte wschodu
Słońce w gałęziach drzew
Nowe ptaki zagnieżdżą się gdzieś
Otworzy się płatek po płatku kwiat,
jeszcze kaczeńce kurcząt,
w zieleni traw
dlatego nie przeszkadza mi
że się niebo przegląda w kałuży
ani nawet to
że wciąż jesteś daleko.
„Zgoda” to przyzwolenie na miłości, na wspólną przyszłość …
Ty zupełnie przypadkowy
Spodobał mi się sposób w jaki wymawiasz
Moje imię więcej
Jakbyś czytał promień słońca
I ciebie wciąż więcej albo
To moja zgoda na wspólny stół
Na wieczory kołysane w ramionach
Na dzieci podobne do nas
Minimalizm poetycki w „Śladach na piasku” pokazuje, że wystarczy zaledwie kilka wersów, aby przedstawić w nich całą prawdę o nieuchronnie upływającym czasie.
O jakże szybko rosną skrzydła
godzinom
jak szybko dojrzewa zachodnia
zorza
kiedy ja się kwiatów poradzę
i ze szczęściem oswoję